Czas czytania dla dzieci: 13 min
Na skraju wielkiego lasu żył drwal ze swoją żoną i jednym dzieckiem, trzyletnią córeczką. Byli oni tak biedni, że brakowało im nawet chleba i nie mieli czym nakarmić swego dziecka. Pewnego dnia, gdy drwal poszedł strapiony do lasu na robotę, stanęła przed nim nagle piękna pani w złotej koronie z jaśniejących gwiazd i rzekła:
– Ja jestem Maria Panna, Matka Boska; wiem, że ubogi i strapiony, przynieś mi swoje dziecię, a ja wezmę je do siebie, zaopiekuję się nim i będę mu matką.
Drwal usłuchał, przyniósł dzieweczkę, a Matka Boska zabrała ją z sobą do nieba.
Dobrze było dziecku pod opieką Marii Panny; jadło marcepan, pijało słodkie mleko, złote miało sukienki i bawiło się z aniołkami.

Kiedy dziewczynka miała już czternaście lat, Matka Boska przywołała ją pewnego razu do siebie i rzekła:
– Kochane dziecię, wybieram się w daleką podróż, powierzam ci więc klucze od trzynastu komnat niebieskich. Do dwunastu wolno ci wchodzić i oglądać w nich wszystkie wspaniałości, ale trzynastych drzwi, od których jest ten maleńki kluczyk, zakazuję ci otwierać. Strzeż się tego czynić, gdyż spadłoby na ciebie wielkie nieszczęście!

Dziewczynka przyrzekła być posłuszną, a gdy Matka Boska odjechała, poczęła zwiedzać wszystkie komnaty niebieskie. Co dzień oglądała jedną, aż obejrzała wszystkie dwanaście. W każdej komnacie siedział jeden z apostołów, otoczony wielkim blaskiem, a dziewczynka radowała się wszystkimi wspaniałościami i klaskała w dłonie, aniołki zaś, które wszędzie jej towarzyszyły, radowały się wraz z nią. Pozostały jeszcze drzwi do zakazanej komnaty. Dziewczynka była bardzo ciekawa, co się za nimi znajduje, rzekła więc do aniołków:
– Otworzyć drzwi i wejść do komnaty nie wolno, ale można przecież trochę je uchylić i zajrzeć przez szparkę.

Ale aniołki zawołały przerażone:
– Ach, nie, to by był grzech: Matka Boska zabroniła ci przecież tego. I mogłabyś popaść w wielkie nieszczęście.
Dziewczynka zamilkła, ale nie umilkła w jej sercu ciekawość, drążyła je i nękała, i kiedy razu pewnego wszystkie aniołki poszły na spacer, dziewczynka pomyślała sobie:
– Teraz jestem sama i nikt się nie dowie, że zajrzałam do pokoju.
Wyszukała maleńki kluczyk, a mając go już w ręku, wsadziła do dziurki i przekręciła. Drzwi rozwarły się szeroko i dziewczynka ujrzała Trójcę Świętą, zasiadającą w blasku i ogniu. W zdumieniu i zachwycie stała przez chwilę nieruchomo, potem dotknęła palcem blasku, a palec w tejże chwili został ozłocony. Wówczas dziewczynka przeraziła się bardzo, zatrzasnęła szybko drzwi i uciekła. Przerażenie nie opuszczało jej ani na chwilę, a serduszko ciągle biło gwałtownie w jej piersi. A i złoto nie chciało zejść z palca, choć myła go i tarła.
Wkrótce potem powróciła Matka Boska ze swej podróży. Przywołała natychmiast dzieweczkę i zażądała od niej kluczy. Kiedy je podawała, Matka Boska spojrzała jej w oczy i zapytała:
– Czy otwierałaś trzynaste drzwi?
– Nie – odparła dziewczynka.
Matka Boska zaś położyła dłoń na jej sercu i uczuła, jak mocno biło, pojęła więc od razu, że dziewczynka zgrzeszyła i złamała jej zakaz.
– Naprawdę nie uczyniłaś tego?
– Nie – powtórzyła dziewczynka.
Matka Boska zaś ujrzała jej palec, ozłocony przez dotknięcie blasku niebiańskiego, i pojąwszy, że dziewczynka zgrzeszyła, zapytała po raz trzeci:
– Nie uczyniłaś tego?
– Nie – odparła po raz trzeci dziewczynka.
A Matka Boska rzekła:
– Nie usłuchałaś mnie, a w dodatku okłamałaś, nie jesteś więc godna życ w niebie.
Na jej skinienie zapadła dziewczynka w głęboki sen, a gdy się obudziła, leżała na ziemi, pośrodku dzikiego lasu. Chciała zawołać, ale głosu wydobyć nie mogła. Zerwała się i chciała uciekać, ale gdzie się ruszyła, kłuły ja ostre ciernie. W pustkowiu tym stało wielkie wydrążone drzewo, w którym dziewczynka musiała zamieszkać. Sypiała tam nocą i znajdowała schronienie podczas deszczu i burzy. Lecz cóż to było za nędzne życie! Kiedy pomyślała o niebie i o swoich towarzyszach, aniołkach, płakała gorzkimi łzami. Jedynym jej pożywieniem były korzonki i jagódki leśne. Jesienią zbierała orzechy i liście i znosiła je do swej dziupli: orzechy służyły jej za pokarm zimą a gdy nastawały śniegi i mrozy, zakopywała się jak zwierzątko w liście, aby nie zmarznąć. Wkrótce podarły się jej sukienki, a gdy na wiosnę słońce znowu grzać poczęło, wychodziła na polanę, okryta płaszczem włosów.
Tak mijał rok za rokiem, a dziewczynka zaznawała całej ziemskiej nędzy i niedoli.
Razu pewnego, gdy drzewa znowu okryły się świeżym listowiem, polował król po lesie i zapędził się za sarną, która uciekła przed nim w gęstwinę.

Zsiadł więc z konia i rozcinając mieczem zarośla począł sobie torować drogę. Kiedy się przedarł przez nie, ujrzał pod drzewem piękną dziewczynę, okrytą aż do stóp złotymi włosami. Zdumiał się król i zapytał:
– Kim jesteś, piękna dziewczyno, i co tu robisz sama w tym pustkowiu?
Ale ona nie odpowiedziała, gdyż nie mogła głosu wydobyć.
Wówczas król zapytał:
– Czy chcesz pójść ze mną do mego zamku?
Dziewczynka skinęła głową, a król wziął ją na ręce, wsadził na konia i zabrał ze sobą. A gdy przybyli do królewskiego zamku odziano ją w piękne szaty i otoczono wygodami. A chociaż mówić nie umiała, tak była piękna i powabna, że król pokochał ją gorąco i wkrótce pojął za żonę.
Po roku królowa wydała na świat syna. Ale w nocy, gdy leżała sama w łóżku, ukazała się jej Matka Boska i rzekła:
– Jeżeli wyznasz prawdę, czy otworzyłaś zakazane drzwi, otworzę ci usta i przywrócę mowę, jeśli zaś trwać będziesz w grzechu i kłamstwie, zabiorę ci nowonarodzone dziecię.
W tej chwili królowa odzyskała mowę, aby mogła odpowiedzieć, ale tak była zatwardziała, iż rzekła:
– Nie, nie otworzyłam zakazanych drzwi.
Matka Boska zabrała więc jej dziecię i znikła z nim.
Gdy się nazajutrz okazało, że dziecko znikło, lud począł szemrać podejrzewając królową, że jest ludożerczynią i zjadła własne dziecko. A biedna królowa słyszała to wszystko i nie mogła przemówić słowa na swoją obronę. Lecz król, który kochał ją bardzo, nie uwierzył tym zarzutom.
Po roku królowa znowu powiła syna. I znowu w nocy przyszła do niej Matka Boska i rzekła:
– Jeśli wyznasz, że otworzyłaś zakazane drzwi, przywrócę ci mowę i oddam zabrane dziecko, jeżeli jednak trwać będziesz uparcie w grzechu i kłamstwie, zabiorę ci także i to nowonarodzone dziecię.

Ale królowa odparła:
– Nie, nie otworzyłam zakazanych drzwi.
Wówczas Matka Boska zabrała jej drugie dziecię i poniosła je do nieba. Nazajutrz, gdy spostrzeżono zniknięcie drugiego dziecka, lud począł głośno i otwarcie szemrać, żądając, zby królową stawiono przed sąd. Ale król tak kochał swą małżonkę, że nie mógł uwierzyć zarzutom i pod karą śmierci zabronił komukolwiek wspominać o tym.
Następnego roku królowa urodziła piękną córeczkę. I po raz trzeci ukazała się jej w nocy Matka Boska i rzekła:
– Pójdź ze mną!
I powiodła ją do nieba, gdzie ukazała jej dwoje starszych dzieci, które bawiły się wesoło kulą ziemską i uśmiechały do matki. A gdy królowa cieszyła się ich widokiem, rzekła Matka Boska:
– Czy serce twe jeszcze nie zmiękło? Przyznaj się, że otworzyłaś zakazane drzwi, a oddam ci synków i przywrócę mowę.
Ale królowa odparła i tym razem:
– Nie, nie otworzyłam zakazanych drzwi.
Wówczas Matka Boska strąciła ją na ziemię i zabrała jej trzecie dziecię.
Gdy się nazajutrz rozeszła wieść o zniknięciu córeczki królewskiej, wszyscy orzekli jednogłośnie, że królowa jest ludożerczynią i musi być skazana. Król nie mógł się już dłużej opierać i musiał zezwolić na sąd. Stawiono więc królową przed sądem, a że nie mogła mówić i bronić się, skazano ją na spalenie na stosie. Ale gdy drwa ułożono i przywiązano królową do pala, a pierwsze płomienie poczęły buchać dookoła niej, lodowata duma jej stopniała, a serce zdjęła skrucha i pomyślała:
,,O, gdybym mogła chociaż wyznać przed śmiercią, że otworzyłam zakazane drzwi!

“
W tejże chwili królowa odzyskała mowę i zawołała głośno:
– Tak jest, Matko Boska, uczyniłam to!
Ledwie przebrzmiały jej słowa, spadł nagle z nieba ulewny deszcz i zgasił ogień, a ponad stosem ukazało się potężne światło, z którego wyszła Matka Boska, wiodąc ze sobą dwóch małych chłopców, a na ręku niosąc nowonarodzoną dzieweczkę. Zbliżyła się do królowej i rzekła dobrotliwie:
– Kto wyznaje swój grzech ze skruchą, temu jest on odpuszczony! – i podała jej dzieci, przywróciła mowę i obdarzyła szczęściem na całe życie.

Kontekst
Interpretacje
Jezyk
„Dziecko Matki Bożej“ to jedna z baśni braci Grimm, która porusza tematy ciekawości, nieposłuszeństwa, skruchy i przebaczenia. Historia zaczyna się od biednego drwala, który w obliczu ubóstwa oddaje swoją córkę pod opiekę Matki Bożej. Dziewczynka dorasta w niebie, otoczona luksusem i aniołkami, ale jej ciekawość prowadzi ją do złamania zakazu Matki Bożej, co pociąga za sobą ciężkie konsekwencje.
Dziewczyna zostaje przeniesiona na ziemię, gdzie cierpi z powodu samotności i trudnych warunków życia w lesie. Spotyka króla, który zakochuje się w niej i poślubia ją, mimo że dziewczyna nie może mówić. Z czasem rodzi trójkę dzieci, ale każde z nich zostaje zabrane przez Matkę Bożą, kiedy dziewczyna uparcie nie przyznaje się do swojego przewinienia. Dopiero w obliczu śmierci na stosie dziewczyna wyznaje swój grzech, co prowadzi do jej ocalenia i odzyskania dzieci.
Baśń podkreśla ważność przyznawania się do win, pokory i skruchy, a także pokazuje, że przebaczenie i odkupienie są możliwe nawet po popełnieniu błędów. Opowieść jest metaforą duchowej podróży i wewnętrznej przemiany, której towarzyszy odwrócenie losu dzięki łasce i miłosierdziu.
Bajka „Dziecko Matki Bożej” Braci Grimm jest pełna symboliki i można ją interpretować na kilka sposobów.
Grzech i pokuta: Historia może być postrzegana jako alegoria chrześcijańskiej koncepcji grzechu, pokuty i przebaczenia. Dziewczynka łamie zakaz i kłamie na temat swojego występku, co prowadzi do konsekwencji – utraty dzieci. Jej przyznanie się do winy na końcu jest kluczowe do uzyskania przebaczenia i odzyskania dzieci, co jest zgodne z chrześcijańską nauką o konieczności pokuty i skruchy.
Trójca Święta: Zakazane drzwi skrywają Trójcę Świętą, która może symbolizować boską tajemnicę i świętość, której człowiek nie powinien próbować zrozumieć w pełni. Wydarzenia w historii mogą wskazywać na to, że ludzie, dążąc do poznania tajemnic, mogą popełniać błędy i muszą być pokorni.
Ciekawość i dojrzewanie: Bajka pokazuje podróż dziewczynki od dzieciństwa do dorosłości. Ciekawość, która jest naturalną częścią dojrzewania, prowadzi ją do nieprzemyślanych działań. Proces wygnania i przeżywania samotności w lesie można interpretować jako metaforę wewnętrznego wzrostu i dojrzewania, mając na celu odkrycie prawdy o samej sobie.
Konflikt sumienia: Historia przedstawia wewnętrzny konflikt bohaterki związany z jej działaniami (złamanie zakazu) i ich ukrywaniem. Ten konflikt może być postrzegany jako walka między pragnieniami i moralnością.
Rola kobiety: Historia ukazuje również ograniczenia i oczekiwania społeczne wobec kobiet. Dziewczynka, a później królowa, nie ma głosu (dosłownie i symbolicznie), co odzwierciedla sytuację wielu kobiet w różnych kontekstach historycznych, którym odmawiano prawa do samodzielności i wyrażania własnych myśli. Jej ostatecznie odzyskany głos może być metaforą emancypacji i odzyskania swojej tożsamości.
Zaufanie i prawdomówność: Bajka podkreśla znaczenie uczciwości i konsekwencje kłamstwa. Relacja z Matką Boską stanowi przykład, jak utrata zaufania może prowadzić do poważnych konsekwencji osobistych i społecznych.
Wygnanie i odkupienie: Dziewczynka zostaje wygnana z nieba, co można interpretować jako egzystencjalne doświadczenie upadku i oddzielenia od boskości lub pierwotnego stanu szczęścia. Przez proces cierpienia i odkrywania prawdy o sobie dochodzi do odkupienia i odzyskania bliskości z boskością, co może symbolizować wewnętrzną transformację i przebudzenie.
Każda z tych interpretacji pozwala spojrzeć na bajkę z innej perspektywy, ukazując jej złożoność i wielowymiarowość. Wybór interpretacji zależy od osobistych przekonań i kontekstu, w jakim czytelnik podejdzie do lektury.
Analiza lingwistyczna baśni „Dziecko Matki Bożej“ braci Grimm w kontekście językowym, narracyjnym i tematycznym ujawnia wiele ciekawych aspektów.
Prostota i archaizacja: Baśń pisana jest prostym, ale zarazem archaizowanym językiem, co podkreśla jej tradycyjny charakter. Użycie takie, jak „dziecię“ czy „przeto“, oddaje starodawny klimat i nadaje tekstowi literacki rys.
Szyk przestawny: Zastosowanie szyku przestawnego („gdy drwal poszedł strapiony“) wzmacnia literackość i podniosłość narracji.
Narracja trzecioosobowa: Narrator wszechwiedzący umożliwia dogłębne przedstawienie myśli i uczuć postaci, co jest typowe dla baśni.
Symbolika liczby trzy: Liczba trzy pojawia się wielokrotnie (trzy komnaty, trzy dzieci, trzy próby), co jest częstym motywem w baśniach, symbolizującym pełnię i cykliczność wydarzeń.
Próba moralna: Dziewczynka doświadcza próby posłuszeństwa i prawdomówności, co jest centralnym motywem narracyjnym, prowadzącym do kulminacji opowieści.
Motyw grzechu i odkupienia: Kluczowe są tematy grzechu (otwarcie zakazanej komnaty) i późniejszego odkupienia poprzez wyznanie prawdy, co ilustruje moralną naukę baśni.
Dziewczynka: Reprezentuje niewinność zmieszaną z ciekawością, co prowadzi do jej upadku. Jej rozwój od grzesznej ciekawości do pełnego skruchy wyznania odzwierciedla wewnętrzną przemianę.
Matka Boska: Figura opiekunki i sędzi, odpowiedzialna za próbę bohaterki, a jednocześnie źródło łaski i przebaczenia.
Król: Postać symbolizująca wiarę i wyrozumiałość, która kocha mimo przeciwności i oskarżeń.
Posłuszeństwo i kara: Baśń przekazuje lekcję o konieczności posłuszeństwa wobec autorytetu (Matki Boskiej) oraz konsekwencjach nieposłuszeństwa, w zgodzie z moralnymi tradycjami.
Prawda a kłamstwo: Konsekwencje kłamstwa i zalety prawdomówności są jasno przedstawione poprzez losy dziewczynki i jej ostateczne odkupienie.
Przemiana duchowa: Historia jest ostatecznie o przemianie i odkupieniu, gdzie bohaterka uzyskuje przebaczenie i szczęście po wyznaniu prawdy.
Moralność: Baśń spełnia funkcję dydaktyczną, ucząc czytelników wartości prawdy, odkupienia i posłuszeństwa.
Społeczne normy: Przekazuje tradycyjne wartości i zasady, które były istotne w czasach powstawania baśni.
W sumie, „Dziecko Matki Bożej“ to złożona opowieść, która poprzez język, narrację i tematykę przekazuje uniwersalne wartości, znajdujące odzwierciedlenie w wielu kulturach i czasach.
Informacje do analizy naukowej
Wskaźnik | Wartość |
---|---|
Numer | KHM 3 |
Aarne-Thompson-Uther Indeks | ATU Typ 710 |
Tłumaczenia | DE, EN, EL, DA, ES, FR, PT, FI, HU, IT, JA, NL, KO, PL, RU, TR, VI, ZH |
Indeks czytelności Björnssonaa | 48.6 |
Flesch-Reading-Ease Indeks | 23.5 |
Flesch–Kincaid Grade-Level | 12 |
Gunning Fog Indeks | 17.6 |
Coleman–Liau Indeks | 12 |
SMOG Indeks | 12 |
Automatyczny indeks czytelności | 10.9 |
Liczba znaków | 8.304 |
Liczba liter | 6.704 |
Liczba zdania | 80 |
Liczba słów | 1.304 |
Średnia ilość słów w jednym zdaniu | 16,30 |
Słowa z więcej niż 6 literami | 421 |
Procent długich słów | 32.3% |
Sylaby razem | 2.571 |
Średnie sylaby na słowo | 1,97 |
Słowa z trzema sylabami | 364 |
Procent słów z trzema sylabami | 27.9% |